Co robić w przypadku kontaktu domownika z osobą zakażoną koronawirusem? Podpowiadamy

5 min

Droga kropelkowa i kontaktowa są głównymi ścieżkami rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2. Koronawirus znajduje się w małych drobinkach, które wytwarzają się w trakcie kaszlu, kichania, a nawet mówienia. To właśnie te cząsteczki mogą doprowadzić do zakażenia. Co zrobić, jeśli ktoś z domowników miał styczność z osobą chorą lub podejrzaną o zakażenie koronawirusem? Jak postępować, kiedy przypuszczasz, że Twoje dziecko może mieć COVID-19?

Zapobiegaj rozprzestrzenianiu się wirusa!

Aby uniknąć zarażenia koronawirusem drogą kropelkową, kluczowe jest, aby zgodnie z zaleceniami Ministerstwa Zdrowia w miejscach publicznych, takich jak sklepy czy autobusy, zasłaniać jednocześnie usta oraz nos, najlepiej poprzez noszenie maseczki, oraz zachować odpowiednią odległość od innych (sytuacja dynamicznie się zmienia, więc należy śledzić aktualne rekomendacje na oficjalnych stronach rządowych, w tym stronę Ministerstwa Zdrowia, Głównego Inspektora Sanitarnego, a także Światowej Organizacji Zdrowia – WHO). Bezpieczny dystans to 1-1,5 m od drugiego człowieka – wyłącznie, jednak jeśli osoba, z którą mamy kontakt, nie kicha i nie kaszle w naszą stronę. Każdy z nas powinien dołożyć wszelkich starań, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa SARS-CoV-2. Duże znaczenie ma również czystość i higiena, ponieważ koronawirus potrafi przetrwać na powierzchniach i przedmiotach, które mogły zostać zakażone przez osobę kaszlącą lub kichającą na nie. Dotykając skażonych przedmiotów, a następnie dotykając rękami twarzy lub przecierając nimi oczy, można narazić się na zakażenie [1]. 

Co to znaczy, że ktoś miał bliski kontakt z osobą podejrzaną o zakażenie lub zakażoną koronawirusem?

  • Człowiek pozostawał w bezpośrednim kontakcie z osobą chorą w odległości mniejszej niż 1-1,5 m przez ponad 15 minut,
  • twarzą w twarz i przez dłuższy okres prowadzono konwersację z osobą mającą objawy choroby,
  • osoba zakażona należy do bliskiej grupy kolegów lub przyjaciół, z którymi osoba ma częsty kontakt,
  • osoba mieszka w tym samym domu/mieszkaniu co podejrzany o zakażenie lub zakażony wirusem SARS-CoV-2 [2]. 

Co zrobić, jeśli ktoś z domowników miał kontakt z osobą podejrzaną o zakażenie lub zakażoną koronawirusem?

Jeśli jeden z domowników podejrzewa, że miał styczność z innym człowiekiem prawdopodobnie zakażonym lub chorym na COVID-19, to domowe środki higieny i ostrożności powinny zostać mocno zaostrzone. Nawet jeśli inni współlokatorzy oraz Ty czujecie się dobrze i nie macie żadnych objawów, nie oznacza to, że nie jesteście zakażeni i nie zakażacie. Najważniejszą zasadą jest zachowanie odpowiedniej odległości od innych osób i higiena. Należy przy tym bacznie obserwować swój organizm oraz stan zdrowia innych domowników, ponieważ pierwsze objawy koronawirusa mogą się pojawić zarówno 2. dnia od zakażenia, jak i dopiero 14. dnia. [3]. 

Jeśli natomiast ma się pewność co do styczności z zakażonym wirusem SARS-CoV-2 lub podejrzanym o jego nosicielstwo, ze względu na siebie i dobro najbliższych należy jak najszybciej skontaktować się telefonicznie ze stacją sanitarno-epidemiologiczną.

W trakcie rozmowy telefonicznej odbędzie się wywiad, dzięki któremu zostaną zebrane informacje o osobach, z którymi miało się styczność po kontakcie z chorym na COVID-19 oraz o osobie, która jest chora lub podejrzana o zakażenie się wirusem [4]. 

Kto podlega kwarantannie?

Izolacji powinna być poddana osoba, która:

  • miała kontakt z osobą zakażoną lub podejrzaną o koronawirusa,
  • ma objawy COVID-19,
  • mieszka z osobą będącą już na kwarantannie [5]. 

Ostateczną decyzję dotyczącą tego, kto i jak długo pozostaje na kwarantannie, podejmuje pracownik Państwowej Inspekcji Sanitarnej (Sanepid).

Kwarantanna – jak to wygląda?

Kwarantannę zazwyczaj odbywa się w miejscu zamieszkania. Jeśli nie jest to możliwe, służby sanitarno-epidemiologiczne mają obowiązek wyznaczyć/skierować Cię do innego wybranego miejsca.

Jeśli ktoś z domu ma objawy sugerujące zakażenie koronawirusem, pozostali członkowie rodziny nie powinni opuszczać miejsca zamieszkania, ponieważ możliwość zarażenia w rodzinie jest bardzo duża. Kiedy ktoś z domowników ma m.in. gorączkę czy kaszel, warto przygotować dla niego oddzielny pokój – izolatkę, z którego dana osoba będzie wychodziła tylko do łazienki, a posiłki będą jej dostarczali inni członkowie rodziny.

Domownik podejrzany o zakażenie będąc sam w pomieszczeniu, nie musi nosić maseczki, ale za każdym razem przy jego opuszczaniu niezbędne jest jej założenie na twarz. Podobnie jeśli ktoś wchodzi do izolatki – wtedy chory powinien mieć osłonę na twarzy, by nie zarazić, a domownik nosić maseczkę, by nie zostać zakażonym. W takiej sytuacji wszystkie pomieszczenia w mieszkaniu lub cały dom warto jak najczęściej wietrzyć.

Co, jeśli najmłodszy z domowników – dziecko – jest podejrzany o zakażenie lub jest zakażony koronawirusem?

Jeśli istnieje podejrzenie, że dziecko może być zakażone koronawirusem, należy jak najszybciej nawiązać kontakt telefoniczny z lekarzem POZ, czyli skorzystać z tzw. teleporady. Jeśli pojawi się problem z dodzwonieniem się do przychodni, warto skorzystać z e-wizyty. Na specjalnej stronie rządowej ta możliwość jest dostępna 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu [6]. Można też zgłosić się z dzieckiem bezpośrednio do oddziału zakaźnego lub oddziału obserwacyjno-zakaźnego, gdzie zostanie określony dalszy tryb postępowania. Gdy nie wiesz lub nie masz pewności, co się dzieje z dzieckiem, możesz też zadzwonić na infolinię Narodowego Funduszu Zdrowia (numer 800-190-590).

Jeśli jednak sytuacja wymaga natychmiastowej reakcji, zadzwoń na numer alarmowy 112 lub 999 – powiedz przyjmującemu zgłoszenie, że dziecko może być zarażone koronawirusem [7]. 

Jak to wygląda, jeśli dziecko ma zdiagnozowane zakażenie koronawirusem i przebywa w szpitalu?

W okresie epidemii COVID-19 ze względu na bezpieczeństwo pacjentów oraz personelu szpitale wprowadzają zakazy odwiedzin – zdarza się, że dotyczy to również najmłodszych pacjentów. Jednak ze względu na to, że nie ma wytycznych krajowych, działania poszczególnych szpitali mogą się różnić. Istnieją placówki, chociaż jest to bardzo rzadkie, które wprowadzają bezwzględny zakaz obecności opiekunów lub rodziców z dziećmi. W większości przypadków szpitale, mimo wielu obostrzeń, zezwalają na przebywanie jednego rodzica lub opiekuna wraz z pociechą na oddziale pediatrycznym.

Jak podkreśla Rzecznik Praw Dziecka, obecność mamy lub taty ma niezwykle dobroczynne działanie i wspiera dziecko w leczeniu. Ustawa z 06.11.2008 roku o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta mówi o tym, że z uwagi na zdrowie najmłodszych hospitalizowanych i innych w czasie pandemii lub w innych niebezpiecznych sytuacjach odwiedziny w szpitalach mogą zostać zredukowane. Jednak te ograniczenia nie mogą stwarzać niebezpieczeństwa przekładającego się na relacje pacjentów z najbliższymi osobami [8]. 

Więcej informacji o COVID-19 i aktualnych zaleceniach możesz znaleźć na stronach:

Przypisy: 

[1] https://www.gov.pl/web/nauka/informacja-glownego-inspektora-sanitarnego-dla-uczelni-w-zwiazku-z-potencjalnym-ryzykiem-zakazenia-koronawirusem

[2] http://www.wsse.gda.pl/informacje/310-co-to-znaczy-ze-ktos-mial-bliski-kontakt-z-osoba-zakazona-koronawirusem

[3] https://www.cdc.gov/flu/symptoms/flu-vs-covid19.htm

[4] https://pacjent.gov.pl/aktualnosc/podejrzewasz-ze-masz-koronawirusa

[5] https://www.pacjent.gov.pl/aktualnosc/abc-kwarantanny

[6] https://pacjent.gov.pl/ewizyta

[7] https://pacjent.gov.pl/aktualnosc/podejrzewasz-ze-masz-koronawirusa

[8] https://www.rpo.gov.pl/pl/content/rpo-rodzic-ma-prawo-byc-z-dzieckiem-w-szpitalu-i-podczas-epidemii   

Oceń ten artykuł: