Jest to tak zwana „fizjologiczna szpotawość”- kolanka nie łączą się, są łukowato wygięte w kształcie litery „O”. Jest to pozostałość z okresu prenatalnego, kiedy płód miał mało miejsca w brzuchu i jego stopy ułożone były jakby „po turecku”. Stan ten prawidłowo trwa do 2.-3. roku życia. Następnie w miarę wzrostu, gdy dziecko wchodzi w okres przedszkolny, przechodzi w fizjologiczną koślawość (czyli stan odwrotny- kolanka się łączą, natomiast rozchodzą się kostki). Szpotawość często jest silniejsza u dzieci z nadwagą- małe nóżki mają większy ciężar do niesienia, a ich układ kostny i mięśniowy nie daje sobie z tym rady. Kompensacyjnie ustawiają wówczas stopy do wewnątrz (podobnie jak dzieci, które uczą sie chodzić). Poza tym szpotawość może być wywołana niedoborem witaminy D. Istnieją również opinie, że do jej powstawania przyczynia się zbyt wczesne stawianie dziecka, które jeszcze nie jest na to gotowe, a także korzystanie z chodzików. To, czy można mówić o fizjologicznej szpotawości powinien stwierdzić lekarz, najlepiej ortopeda dziecięcy lub lekarz rehabilitacji. Stawia diagnozę na podstawie wywiadu, a także oceny cech budowy dziecka.
Karmisz piersią i dbasz o swoją dietę, aby chronić organizm swojego dziecka.
Dowiedz się więcej