Jest to tzw. „siad W”, czyli biodra dziecka są zrotowane do wewnątrz, kolana ugięte a pupa znajduje się między piętami. Dzieci siadają w ten sposób aby zwiększyć płaszczyznę podparcia. Łatwiej im wtedy utrzymać równowagę podczas zabawy, uwolnić ręce od podporu i np. manipulować zabawką. Długie i naprawdę częste przesiadywanie w tej pozycji może prowadzić do koślawości kolan, nieprawidłowej pracy mięśni, wad postawy. Jest to pozycja często preferowana przez dzieci, które pewnie siedzą dopiero od niedawna. Czują się w niej bardziej stabilnie. Wybierają ją też dzieci z obniżonym napięciem mięśniowym. Jednak jeśli siad między piętami jest pozycją jedną z wielu, dziecko przyjmuje ją na chwilę aby usiąść inaczej lub iść/czworakować dalej, to nie ma się czym przejmować. Jeśli maluch nie miał wcześniej problemów z biodrami oraz nie jest dzieckiem „słusznej wagi”, to również nie trzeba się obawiać. Można dziecku poprawiać nóżki, prostować je podczas siadu, upominać aby usiadło inaczej, jednak nie zawsze odniesie to pożądany efekt. Najlepszym wyjściem jest zapewnienie smykowi duuużej dawki ruchu, zabaw, które wymagają zmiany pozycji- tory przeszkód, małpie gaje itp. Najważniejsza jest różnorodność.
Karmisz piersią i dbasz o swoją dietę, aby chronić organizm swojego dziecka.
Dowiedz się więcej